Kreta jest największą z greckich wysp. Ma bardzo urozmaiconą rzeźbą terenu, co niewątpliwie utrudnia szybkie przemieszczanie się po niej. Niestety przez to często miejsca bardziej odległe czy trudniej dostępne są siłą rzeczy pomijane. Balos, Elafonisi, Półwysep Akrotiri, Chana, Rethymno czy Heraklion – te wszystkie miejsca łączy to, że albo leżą na północy wyspy, albo najlepszy dojazd jest właśnie z tamtego kierunku. Do każdego z tych miejsc trzeba przebyć nie małą drogę, a przecież gdzie się człowiek nie odwróci, tam jest coś interesującego i wspaniałego. Trudno zatem się dziwić, że główne atrakcje, do których wiedzie łatwiejszy dojazd od północnej strony, wygrywają z mniej dostępnym odległym południem.
Czy jest ono słusznie pomijane? Absolutnie NIE! Południowa Kreta ma mnóstwo uroku i warto poświęcić jej kilka dni, odwiedzając śliczne plaże i wąwozy. Górskie i nadmorskie miasteczka czekają ze swym spokojem i magią na wędrowców, którzy będą podziwiać ich czar.
Spis treści
Wąwóz Kurtaliotiko
To piękny majestatyczny wąwóz, który w swym wnętrzu kryje wodospady i ścieżki wzdłuż oraz nurtem płynącej tam rzeki. Wąwóz robi ogromne wrażenie swoimi imponującymi stromymi zboczami już z poziomu drogi.
Na dnie jest jeszcze bardziej efektowny. Rzeka w wąwozie płynie przez cały rok i nawet w tak upalnym czasie, w jakim my odwiedziliśmy Kretę, można było cieszyć się kąpielą w jej wodach.
Jak dotrzeć do wodospadu i na dno wąwozu?
Jeśli chcesz zobaczyć wodospady, należy zostawić auto przy kamiennej “furtce” tuż przy kapliczce (miejsce zaznaczone na mapie) i zejść na dół kamiennymi schodami. Gdy ścieżka będzie się rozdzielać, skręć w lewo. Dojdziesz nią do kamiennego mostku, z którego widać wodospad. Wybierając drogę w prawo, dojdziesz na dno wąwozu, gdzie można podziwiać kaskady i płynącą po skalach wodę. Jeśli zaś zimna woda nie jest Ci straszna, to możesz śmiało wpłynąć do wąskiego wąwozu, by zachwycać się wodospadami z dna kanionu.
Preveli Beach
W miejscu, gdzie rzeka z wąwozu Kurtaliotiko wpada do Morza Libijskiego, znajduje się plaża Preveli. Jest ona znana głównie z lasu palmowego rosnącego tuż przy ujściu. To dość nietypowy widok jak na Kretę, ponieważ rosnące w naturalnym środowisku palmy nie są powszechne na wyspie. Inaczej rzecz, ma się w przyhotelowych ogrodach 😉. Palmy z lasu Preveli należą do odmiany Phoenix theophrasti. W 2010 roku pożar strawił go prawie w całości. Na szczęście po latach drzewa się odrodziły i dziś możemy znów skryć się w jego cieniu, słuchając szumu palmowych liści.
Jak dotrzeć na Preveli Beach?
Istnieją trzy możliwości dotarcia na plażę.
- Pierwsza najbardziej popularna to ścieżka prowadząca od zachodniej strony rozpoczynająca się przy płatnym parkingu. Wiedzie ona dość pionowo w dół po kamiennych schodach. W związku z tym, że wzniesienie jest odsłonięte, zdarza się, że wieje tam dość silny wiatr. Koszt parkingu w sezonie 2021 roku wynosił 2 EUR.
- Druga alternatywna droga znajduje się po wschodniej stronie. Jest zdecydowanie krótsza i prostsza do przejścia, ale (no zawsze musi być jakieś, ale), aby dotrzeć na początek ścieżki, należy pokonać krętą drogę wiodącą po zboczach okolicznych gór. Asfalt co prawda jest nowy, ale nie ma żadnych ograniczników ani barierek od strony zbocza, przez co niektórym morze trochę skoczyć ciśnienie. Auto można zostawić na bezpłatnym parkingu tuż przy plaży Drymiskiano Ammoudi i wstąpić do Preveli Tavern, by zwilżyć trochę zaschnięte gardło od nadmiaru emocji związanymi z drogą dojazdową. Warto się tam też posilić, bo jedzonko jest bardzo smaczne i jak mi się zdaje, z pewnością jakościowo lepsze od baru znajdującego się na plaży Preveli. Więcej o lokalnej kuchni i knajpkach w okolicy przeczytasz we wpisie Kreta na talerzu, czyli smaki Grecji – subiektywny przewodnik kulinarny.
Ścieżka na plażę znajduje się tuż za parkingiem. Czas spaceru to ok. 8-10 minut. Ja jak zawsze polecam adidasy lub sportowe sandały. Spacer nie jest wymagający, więc nie ma się czego obawiać. - Trzecią możliwością, jest przypłynięcie na plażę łodzią. Odpływają z małego portu w Plakias oraz z Damnoni Beach (rejsy realizowane przez firmę Plakias Finikas Boat Cruises), a także z portu w Agia Galini (firma Sactouris Daily Cruises) – rejs z krótkim przystankiem w Agios Pavlos.
Plaża
Na samej plaży znajduje się bar, toaleta (podła, ale jest) i prysznic. Po obu stronach rzeki rosną drzewa, które dają cień tym, którzy są już nieco zmęczeni kreteńskim słońcem. Sama plaża może nie zachwyca, ze względu na szarobury piasek, ale dla widoku rzeki leniwie wpływającej do morza i lasu palmowego jest warta odwiedzenia. Jest bardzo oryginalna, niezwykła i bez wątpienia przyciąga uwagę, jednak określanie jej jako jednej z najpiękniejszych plaż na Krecie według mnie jest lekko przesadzona. Jedna z najsłynniejszych tak, ale z najpiękniejszych niekoniecznie 😉 Laurki zostawmy może dla innych przepięknych plaż, których na południu nie brakuje.
Jeśli komuś znudzi się plażowanie, może udać się na wędrówkę w górę rzeki. Spacer gajem na pewno będzie super wycieczką.
Preveli Beach – raj dla Bombelków
Preveli Beach to istny raj dla Bombelków. Przeprawienie się z brzegu na brzeg, obserwowanie dzikich gęsi, pływanie w rzece, zabawy w morzu, wyławianie glonów patykami i wszystko inne co podpowie wyobraźnia. U nas to było szaleństwo.
Klasztor Preveli
Wybierając się na plażę Preveli od strony zachodniej, warto odwiedzić również Monastyr Pisso Preveli znajdujący się zaledwie 1 km od skrętu na parking (pierwsza opcja dojazdu na plażę). To bardzo malowniczo położony klasztor, z niezwykle bogatą historią. Mnisi z Preveli przez wieki byli bardzo zaangażowani w walki niepodległościowe Krety, a podczas II Wojny Światowej pomagali greckim partyzantom oraz alianckim żołnierzom. Wszystkim pasjonatom historii serdecznie polecam zagłębienie się w historie tego miejsca.
Kamienny most nad Megalopotamo
Jadąc do plaży Preveli od strony Wąwozu Kurtaliotiko, po lewej stronie tuż przy drodze mija się stary kamienny łukowy most w stylu weneckim zbudowany pod koniec XIX wieku. Jego budowa została sfinansowana przez mnichów z klasztoru Preweli.
To jeszcze nie koniec, szykujcie się na więcej atrakcji. Południowa Kreta kryje w sobie całe mnóstwooo magicznych miejsc 😀
W zapisanych relacjach na Instagramie pod nazwą Kreta czeka na Ciebie wspomnienie naszej podróży z wyspy króla Minosa.
Jeśli chcesz na bieżąco śledzić nasze podróże, polub profil ToTuToTam.eu na Facebooku i Instagramie @totutotam_eu.
Posty o Krecie, które mogą Cię zainteresować:
4 Comments