Wyjątkowy hotel w sercu Porto!
Najwspanialszy hotel z pokojami bez okien, w jakim spaliśmy! Tak, tak nic Ci się nie przywidziało. Choć tego nie planowaliśmy, to trafiliśmy na wyjątkowe miejsce z klimatem w samym sercu Porto. Zaraz się przekonasz, dlaczego warto się zatrzymać w Zero Box Lodge i jak to zrobić w rozsądnej cenie 😏
Co z tym noclegiem
Portugalia bawiła się z nami w kotka i myszkę od lat. Chęci były duże, ale wciąż coś nie pozwalało nam wybrać się na ten kraniec kontynentalnej Europy. W końcu się udało! Wrześniowe Porto stało się faktem 🙂
Po pierwszej nocy w Holiday Inn Express Porto Exponor zlokalizowanym w pobliżu lotniska w planach mieliśmy zmianę na centrum. Tym razem było dokładnie tak jak to czasem mamy w zwyczaju, czyli nie do końca wiemy, gdzie się zatrzymamy. Będąc na plaży, przeglądaliśmy oferty i jedna od razu wpadła nam w oko. Korzystając z aplikacji HotelTonight.com nasz nocleg zarezerwowaliśmy w autobusie jadąc już do hotelu. To aplikacja, która pozwala na znalezienie tańszego noclegu na “dzisiejszą noc”. Warto ją śledzić, jeśli zdarza Ci się podobnie podróżować, ponieważ czasem może się trafić naprawdę przyjemna okazja.
Bank w sercu Porto
Wyobraź sobie stary bank przerobiony na hotel, do tego w fenomenalnej lokalizacji w samym sercu miasta. Dzięki temu spacerem można dotrzeć do głównych atrakcji w dość krótkim czasie. Mamy pod nosem całą masę knajpek i dwa markety (co w przypadku Porto nie jest częste). Nieopodal znajduje się również stacja metra. Inwestorzy tego przedsięwzięcia nie dość, że znaleźli miejsce w centrum i mieli świetny pomysł na business, to jeszcze jego wykonanie urzekło nas na wskroś.
Detale w dużej przestrzeni
Hotel ma do zaoferowania cały wachlarz wyjątkowych wnętrz. Przechodząc przez próg od razu czuć, że wchodzimy do niebanalnego miejsca. Pierwszym co przykuwa uwagę, jest podświetlona przeszkolona lodówka znajdująca się za recepcją pełniąca równocześnie funkcję szafki na „klucze”. Każdy gość po zameldowaniu otrzymuje piwo w bardzo efektownej aluminiowej buteleczce, na którym jest zawieszona hotelowa karta.
Lobby – stylowa strefa relaksu
Naprzeciwko recepcji znajduje się bardzo przestronne lobby ze stylowymi meblami rodem z Big Gatsby. Bez względu na porę dnia jest utrzymane w półmroku.
Znajduje się tam: mała księgarnio-biblioteka,
sklepik z upominkami,
bar,
pokój pokazowy.
Lobby kryje w sobie jeszcze jedną ciekawą rzecz. Jest tam pomieszczenie dawnego sejfu z oryginalnymi grubymi drzwiami i fake’owymi banknotami.
Chillout w nowoczesnym wydaniu
Wjeżdżając na 5 piętro, dostaniemy się do kolejnej świetnie urządzonej wspólnej przestrzeni dla gości.
Co tam zastaniemy? Bar z szafą grającą, morzem wygodnych kanap i stolików, salę kinową z wygodnymi poduchami i mały balkon.
ROOF TOP w sercu miasta
Po pokonaniu dodatkowych kilkunastu schodów wchodzimy na ciekawie zaprojektowany dach z łóżkami do chilloutu, dwoma watertank-ami i łodzią (!). Łódeczka muszę przyznać, już mnie trochę zaskoczyła.
No i jeszcze kijanka czy inny stworek, którego głowa znajduje się na dachu, a pozostała część opada na elewację budynku. Dość ORYGINALNE!
Bardzo żałuję, że nie udało nam się skorzystać z kąpieli na dachu i przetestować sauny, no ale ten filcowy kapelusik został w domu, więc uznajmy, że nie przygotowaliśmy się do tej wizyty należycie 🙂
Pokój z klimatem i sprzętem do snorkeling-u
Projektanci inspirowali się japońskimi hotelami z kapsułami. I tak powstały zamknięte drewniane boxy z przestronnymi łazienkami. Podkreślę ten fakt, gdyż powierzchnia standardowego pokoju wynosi zaledwie 14-15 m kw. Większość pokoi nie posiada okien, ale mają bardzo wydajną klimatyzację, a dodatkowo elektroniczny lufcik w suficie, którym można samodzielnie sterować. Co ważne przy drzwiach wejściowych znajduje się również „okienko” z szybą z pleksi, które po otwarciu wpuszcza światło z korytarza. Mnie zdecydowanie bardziej odpowiadały egipskie ciemności po zgaszeniu świateł. Sen w takich warunkach pozwala się świetnie zregenerować szczególnie po tak intensywnym zwadzeniu, jakie sobie zafundowaliśmy.
Niestety przez wielkość pokoju i brak szafy wewnątrz niestety pojawia się problem odkładania zawartości bagażu. O ile w łazience on nie występuje, to w sypialni jest to trochę uciążliwe. Co prawda nad łóżkiem znajduje się długa półka, ale przechowywanie tam ubrań nie wygląda estetycznie. Dla ułatwienia projektanci stworzyli na korytarzu specjalne schowki na bagaże. Są one tez świetnym rozwiązaniem po opuszczeniu pokoju, bo możemy pozostawić w nich swój dobytek.
Wszystko jest bardzo starannie wykonane, przez co zachwyt nad przebywaniem w takim wnętrzu zdecydowanie bierze górę nad nieudogodnieniem w postaci niedużej powierzchni. Wnętrze jest bardzo czyste, choć przy dziecku czar drewnianej surowej podłogi szybko przeminął wraz z pojawieniem się okruszków i innych dziudziołów 😛
Dziecko w hotelu bez okien
Podróż z dzieckiem, do takiego miejsca może nieść za sobą ryzyko niewygody no, chyba że jest kompaktowe jak nasze. Gdy otworzyliśmy drzwi do tej niewielkiej przestrzeni, już wiedzieliśmy, dlaczego po dodaniu dziecka do rezerwacji system kazał nam bookować 2 pokoje. Prawda jest taka, że nie ma szans, aby zmieściło się tam dziecięce łóżeczko. Z uwagi na to, że łóżko było dość szerokie, a dziecię, choć ruchliwe w nocy to możliwe do okiełznania spędzenie 3 nocy w takiej potrójnej konfiguracji łóżkowej nie stanowiło problemu.
Co więcej, choć hotel nie oferuje żadnych atrakcji dla dzieci w stylu kącika zabaw etc., to wnętrze samo w sobie było dla niej placem zabaw. Mnóstwo kanap w lobby, otwarty dach i duża przestrzeń z szafą grająca u góry jak dla nas było absolutnie wystarczające. No i lasery podczas podróży windą! Nie ma się też co czarować, nie przyjechaliśmy tam, żeby godzinami przesiadywać w hotelu, choć on sam bardzo do tego zachęcał. W pokoju absolutną furorę zrobił elektroniczny lufcik w suficie i designerskie przełączniki światła. Oświetlenie pod łóżkiem to było na prawdę coś! Że o masce na ścianie nie wspomnę.
Tak że śmiało, da się nawet z bąbelkiem!
Jeszcze tu wrócimy
Pobyt w tym miejscu to był świetny wybór. Oszałamiający design w bardzo dobrej lokalizacji. Wszystko starannie przemyślane, schludne, czyste i nowoczesne. Obsługa profesjonalna, miła i pomocna. Co prawda to miejsce z przeznaczeniem raczej dla osób bez dzieci, ale jak napisałam wyżej DA SIĘ.
To na pewno dobry wybór na przystanek w Porto! Więc jeśli nie macie 2 metrów wysokości i/lub klaustrofobii to śmiało! Uważam, że tak zachwycające wnętrze w takiej cenie aaaaaa…… CENA, no właśnie.
Wiedziałam, że o czymś zapomniałam!
Rezerwacja pokój w Zero Box Lodge przez wyżej wspomnianą aplikację HotelTonight.com to koszt 200 zł, tak że chyba warto. Dodatkowo sprawdź działanie kodu ICISZEK. Być może otrzymasz 90 PLN po dokonaniu pierwszej rezerwacji 🙂
My w każdym razie gorąco polecamy! Na pewno nie pożałujecie, a my, jeśli nadarzy się okazja chętnie odwiedzimy go ponownie.
Jeśli chcesz zobaczyć jak wyglądał nasz Porto city break, to zapraszam na Instagram — tam znajdziesz zapisaną relację z 4-dniowego pobytu.
1 Comment